Kolejny rozdział mojego bloga. Kontynuuję wątek post-apokaliptycznego świata kotów i miasta Kotograd. Tym razem chciałbym się skupić na koncepcji Kolei Transkontynentalnej, zwanej też Super-Koleją (SupeRail). Idea ta wywodzi się z kilku źródeł.
Po pierwsze jest to komiks "Dziwny Świat" z cyklu S-F "Storm", (byłem bardzo szczęśliwy, gdy dorwałem ten komiks):
Po drugie, był to kadr ze steampunkowego anime "Steamboy". Wreszcie trzecim źródłem inspiracji był projekt nazistowskiej superkolei, znany jako Breitspurbahn:
(link do artykułu w wikipedii) http://pl.wikipedia.org/wiki/Breitspurbahn
(link do strony o nazistowkim pociągu - gigancie) http://3k-modellbau.com/Breitspurbahn.html
Idea tak niesamowita, że aż trudno uwierzyć, że kiedykolwiek ją zaproponowano. Nie wiem, czy czytaliście dużo materiałów o Trzeciej Rzeszy, ale da się zauważyć, że Hitler i jego współpracownicy mieli zamiłowanie do wszystkiego, co jest wielkie i monumentalne...
A teraz przejdźmy do mojej twórczości! :)
Początkowo pociągi Kolei Transkontynentalnej miały się poruszać się po podwójnym torze...
Później jednak stwierdziłem, żeby poprzestać na pojedyńczym, szerokim torze, ale z trzema szynami. Rozmiar maszyn bez zmian:
Czasem jednak większe znaczy lepsze. ;)
Teraz trochę historii. Wielka Kolej Transkontynentalna jest konsorcjum zainicjowanym przez multimiliardera Korneliusza Grota. Jest on uważany za najbogatszego kota na świecie, jego postać otaczają liczne legendy, ponieważ jego postać łączyła w sobie cechy geniusza i szaleńca jednocześnie. Prwdopodobnie bardziej sensowna wydawałaby się zwyczajna kolej, ale Grot miał na tyle dużo pieniędzy, by przeforsować każdy pomysł bez liczenia się z kosztami. Przedwsięzięcie jednak nadal działa. Kolej Transkontynentalna łączy największe Wolne Aglomeracje, takie jak Kotograd czy Nekotokio, wążąc przez pustkowia pasażerów oraz towary...
Multimiliardera Grota nie widziano od wielu lat, odkąd zerwał wszelkie kontakty publiczne i towarzyskie ze społeczeństwem i zaszył się w swoim majestatycznym biurowcu w Kotogradzie. Nie wiadomo nawet, czy jeszcze żyje...
Bez względu na wszelkie okoliczności szyny SuperKolei wciąż są szlifowane przez gigantyczne lokomotywy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz